Po przymusowej przerwie, o której pisałem w tekście “Tego wpisu miało nie być”, wracamy powoli do działalności na pełnych obrotach. 

Pierwsze poty za płoty. Jak widać sił jeszcze trochę brakuje, niemniej gorąco zachęcam Was do posłuchania (wzrok lepiej skupić na Pani Redaktor) mojego komentarza przed kamerami wSensie.pl nt. bieżączki politycznej, ze szczególnym naciskiem na taśmy Naczelnika.

To tylko ułamek zagadnień, które należałoby wspomnieć (a co dopiero – rozwinąć) przy okazji omawianych tematów. Mam nadzieję, że kiedy bieżący komentarz stanie się ponownie rutyną, będziemy mogli do poszczególnych wątków powrócić.