W połowie maja Prezydent podpisał nowelizację Prawa farmaceutycznego, zwaną potocznie „apteką dla aptekarza”. Wprowadza ona istotne modyfikacje m. in. w zakresie wydawania zezwoleń na prowadzenie aptek ogólnodostępnych i tym samym wzbudza szereg kontrowersji. Spróbujmy zatem poznać prawdziwe motywy działań ustawodawcy oraz największych beneficjentów wprowadzanych zmian.  

Przedmiotem nowelizacji są trzy podstawowe kwestie:

1. Ograniczenie kręgu podmiotów mogących uzyskać zezwolenie na prowadzenie apteki ogólnodostępnej. Aktualnie obowiązujące przepisy przewidują, że takie zezwolenie może uzyskać osoba fizyczna, osoba prawna oraz niemająca osobowości prawnej spółka prawa handlowego. Zgodnie zaś z wprowadzoną zmianą, zezwolenie uzyskać mogą jedynie farmaceuci posiadający prawo wykonywania zawodu, prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą oraz spółki osobowe (jawne lub partnerskie), których przedmiotem działalności jest wyłącznie prowadzenie aptek, i w których wspólnikami (w przypadku spółki jawnej) lub partnerami (w przypadku spółki partnerskiej) są wyłącznie farmaceuci posiadający prawo wykonywania zawodu.

2. Wzmocnienia tzw. zakazu koncentracji na rynku aptek ogólnodostępnych. Dotychczasowe rozwiązania prawne w tym zakresie zdaniem ustawodawcy nie były wystarczające, dopuszczały bowiem możliwość obejścia ww. zakazu. Prawo farmaceutyczne w dotychczasowym brzmieniu stanowi, że zezwolenie na prowadzenie apteki ogólnodostępnej nie jest wydawane, gdy dany podmiot posiada więcej niż 1% liczby aptek w danym województwie. Przepisy nie zakazują jednak samego posiadania większej niż 1% liczby aptek w województwie. Do takiej sytuacji dochodzi np. w przypadku nabywania udziałów czy akcji w spółkach – aptekach ogólnodostępnych, które posiadają już wydane wcześniej zezwolenia. Wówczas nie ma potrzeby występowania o nowe zezwolenie. Takie przejmowanie aptek prowadzących działalność w formie spółek w efekcie prowadzi do zwiększenia liczby aptek posiadanych przez dany podmiot bez konieczności występowania o nowe zezwolenie. Nowe przepisy przewidują zakaz wydania zezwolenia również wówczas, gdy wnioskodawca, (względnie wspólnik bądź partner spółki będącej wnioskodawcą) prowadzi sam lub przez swoich wspólników/partnerów co najmniej 4 apteki ogólnodostępne (lub gdy jest związany korporacyjnie bądź kapitałowo z innymi podmiotami prowadzącymi co najmniej 4 apteki).

3. Zmniejszenia liczby aptek ogólnodostępnych w poszczególnych gminach. Obecnie obowiązujące przepisy nie przewidują, przy wydawaniu zezwoleń na prowadzenie aptek ogólnodostępnych, żadnych ograniczeń demograficznych (liczba mieszkańców danej gminy przypadających na jedną aptekę) ani geograficznych (odległość pomiędzy poszczególnymi aptekami). Wprowadzone zmiany przewidują nowe kryteria, stanowiąc iż zezwolenie na prowadzenie apteki będzie wydawane w przypadku, gdy na dzień złożenia wniosku liczba mieszkańców danej gminy, w przeliczeniu na jedną aptekę ogólnodostępną, wynosi co najmniej 3000 osób, a odległość od miejsca planowanej lokalizacji apteki do najbliższej funkcjonującej apteki ogólnodostępnej wynosi w linii prostej co najmniej 500 metrów.

Kolejnym novum jest zakaz tzw. sukcesji generalnej uzyskanych zezwoleń na prowadzenie aptek ogólnodostępnych. Dotyczy to podziału, łączenia się lub przekształcania spółek prawa handlowego posiadających takie zezwolenie. Mowa o dodanym do art. 99 ustawy Prawo farmaceutyczne ustępie 2a stanowiącym o niestosowaniu do zezwoleń na prowadzenie apteki ogólnodostępnej wymienionych w tym ustępie przepisów Kodeksu spółek handlowych.

W praktyce powyższe oznacza, że w przypadku połączenia się lub podziału spółek, na podmiot który powstanie w wyniku podziału lub połączenia nie zostanie przeniesione automatycznie zezwolenie na prowadzenie apteki. Innymi słowy w opisanej sytuacji zezwolenie na prowadzenie apteki po prostu wygaśnie.

Ustawodawca uzasadniając wyłączenie stosowania do zezwoleń na prowadzenie aptek ogólnodostępnych przepisów dotyczących łączenia się i podziału spółek wskazał przede wszystkim na treść art. 101 pkt 4 ustawy Prawo farmaceutyczne, zgodnie z którym udzielenie zezwolenia na prowadzenie apteki ogólnodostępnej uzależnione jest od dawania przez podmiot ubiegający się o takie zezwolenie rękojmi należytego prowadzenia apteki. Zgodnie z tym rozumowaniem, w ocenie ustawodawcy w przypadku łączenia bądź podziału spółek taka gwarancja rękojmi należytego prowadzenia apteki przez nowo powstałą spółkę nie istnieje.

Przepisy przejściowe znowelizowanej ustawy przewidują, że do postępowań wszczętych i niezakończonych przed dniem jej wejścia w życie, dotyczących wniosków o wydanie zezwolenia na prowadzenie apteki, stosuje się przepisy dotychczasowe. Zezwolenia na prowadzenie aptek wydane przed dniem wejścia w życie omawianych zmian również zachowają ważność. Oznacza to, iż wprowadzone zmiany dotyczyć będą wyłącznie zezwoleń wydawanych po dniu wejścia w życie nowelizacji.

Naczelna Rada Aptekarska pozytywnie ocenia nowe rozwiązania legislacyjne.  Ta ustawa to przede wszystkim dobra wiadomość dla polskich pacjentów oraz właściwy krok w kierunku uporządkowania sektora aptecznego. W imieniu wszystkich farmaceutów, na co dzień pracujących z milionami polskich pacjentów, serdecznie dziękuję Panu Prezydentowi, Posłom, Senatorom, Przedstawicielom Ministerstwa Zdrowia oraz wszystkim tym, którzy od początku popierali te rozwiązania. Dzisiejszą decyzję Pana Prezydenta traktujemy jako ogromy kredyt zaufania. Jestem w pełni przekonana, że polscy farmaceuci celująco zdadzą ten egzamin i udowodnią, że warto było nam zaufać. Naszą rolą jest służenie polskiemu pacjentowi swoją pracą, wiedzą i doświadczeniem. Naszą postawą będziemy to udowadniać każdego dnia. Tę wypowiedź Prezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej – Pani Elżbiety Piotrowskiej – Rutkowskiej możemy przeczytać na oficjalnej stronie internetowej Naczelnej Rady Aptekarskiej w Polsce.

Swoje stanowisko na temat zmian do ustawy opublikował również Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Eksperci podkreślają, że nowelizacja ustawy Prawo farmaceutyczne nie zabezpiecza najważniejszego – interesów pacjentów. Otwiera tak naprawdę rynek na korporacje zawodowe – wąskie grupy aptekarzy będących jednocześnie właścicielami tzw. aptek indywidualnych. ZPP nie zgadza się również z argumentacją, że tylko indywidualna apteka, której właścicielem jest farmaceuta, stanowi gwarancję właściwej opieki farmaceutycznej dla pacjenta.

ZPP informuje również, że apteki sieciowe stanowiące w istocie polskie przedsiębiorstwa to istotna część rynku usług farmaceutycznych dla pacjentów. Na chwilę obecną w Polsce na 15.000 aptek 5.000 z nich funkcjonuje w ramach 390 sieci aptecznych, z czego 385 stanowią przedsiębiorstwa z polskim kapitałem. Sieci apteczne zatrudniają w tej chwili około 10.000 magistrów farmacji oraz 20.000 techników farmaceutycznych. Stanowi to około 1/3 wszystkich aptekarzy.

Niewątpliwie obostrzenie przepisów w zakresie uzyskiwania zezwoleń na prowadzenie aptek ogólnodostępnych w Polsce umocni pozycję farmaceutów. Pojawia się jednak pytanie, czy wprowadzone zmiany nie stanowią istotnego ograniczenia konstytucyjnej zasady wolności gospodarczej. Z punktu widzenia przedsiębiorców (nie farmaceutów) prowadzących apteki z pewnością można doszukać się ograniczenia tej wolności, w ich ocenie bowiem podpisana przez Prezydenta ustawa w sposób nadmierny reguluje rynek farmaceutyczny.

Nowelizacja wejdzie w życie po upływie 30 dni od dnia jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.